9.10.2016 ♥

Mamy dziewiąty dzień roku, wszystko wokół mnie wydaję się być takie świeże, uwielbiam początki. Nowy rok to wielka dawka motywacji, przynajmniej dla mnie, jakoś strasznie to na mnie działa, te wszystkie spisywanie postanowień, rozliczanie ubiegłorocznych celi, wszystko jest nowe. Wszystko można zacząć od nowa, bez zmartwień. Kolejna książka została zapisana, teraz zapisuje kolejną, powoli powstają plany na ten rok, rodzą się marzenia. Czasem sama się z siebie śmieje, myślę ciekawe kiedy mi minie, uwierzcie mi nawet zeszyt założyłam gdzie spisuje wszystko, od tego co mam dzisiaj zrobić do tego co kupiłam w danym miesiącu, ta wiara w siebie, że może tym razem się uda. No właśnie, tym razem się udało, bo zbieram się do napisania wpisu już z tydzień, a ciągle brakuje mi do tego doby, co ja się dziwie tak to jest jak się śpi do 12.30..., wiem wiem to grzech. Rozleniwiłam się przez tą przerwę świąteczną, jeszcze tylko weekend i znów gonitwa, już czuję ten ból w sercu, kiedy będę nastawiać budzik na piątą rano! Brrr.
Zdradzę Wam sekret, w moim wyidealizowanym zeszyciku napisałam, dodawać więcej wpisów, uda się?

kurtka-sh
kapelusz-stradivarius
spodnie-zara
buty-bershka
koszula-sh
szal-sh
torebka-pull and bear

Udanego i radosnego wieczoru!

1 komentarze:

  1. Szczerze? Nie miałam pojęcia, że prowadzisz bloga. I żałuję! Gratuluję wyczucia stylu i smaku w każdej stylizacji. :)

    OdpowiedzUsuń

 

Obserwatorzy

Popularne posty